Czy kosmetyki mineralne są naprawdę lepsze od tradycyjnych?

https://homieswonderland.com/eu/index.php?id_product=209&controller=product

Kosmetyki mineralne mają grono swoich gorących zwolenniczek, jak i przeciwniczek. Zwolenniczki przekonują, że wykonany nimi makijaż jest bardzo naturalny, że sprawdza się on także w czasie upałów. Przeciwniczki są zdania, że gorzej maskują niedoskonałości cery, że mają trudności z dobraniem właściwego odcienia.

Mimo tak skrajnych opinii przybywa pań, które stosują kosmetyki mineralne. Dlaczego wybierają właśnie je? Co tak naprawdę kryje się w ich składzie? Kosmetyki mineralne i tradycyjne – skład Do produkcji mineralnych kosmetyków do makijażu użyte zostały bardzo mocno rozdrobnione minerały, co zdaniem ich producentów jest prawdziwym przełomem. Sięgając po nie musimy mieć jednak świadomość, że także tradycyjne kosmetyki można nazwać mineralnymi ze względu na zawartość w nich takich samych składników.

Oba rodzaje zawierają tlenek cynku i żelaza, dwutlenek tytanu i mikę. Składniki te nie pochodzą z naturalnych złóż, ale są efektem chemicznej syntezy. Największa różnica pomiędzy kosmetykami mineralnymi a tradycyjnymi polega więc na braku w tych pierwszych pewnych składników. Do kosmetyków mineralnych nie dodaje się środków konserwujących, sztucznych barwników, parabenów, substancji zapachowych i oleju mineralnego. Substancje te u wielu pań wywołują reakcje alergiczne, dlatego dermatolodzy zalecają stosowanie kosmetyków mineralnych.

Ponieważ nie zawierają oleju mineralnego są zalecane także dla kobiet z cerą trądzikową. Jakie są skutki stosowania kosmetyków mineralnych? Wybierając podkład mineralny nawet ten z najwyższej półki cenowej pamiętajmy, że nie jest on preparatem, który zastąpi kosmetyki do cery trądzikowej, przeciwzmarszczkowych czy nawilżających. Ich wpływ na cerę jest jednak pozytywny. Tlenek cynku i dwutlenek tytanu chronią skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Stężenie tlenku cynku w kosmetykach naturalnych jest dość wysokie.

Warto pamiętać, że działa on przeciwzapalnie, łagodzi więc podrażnienia skóry. Kilku producentów kosmetyków mineralnych pod wpływem doniesień medialnych wycofało z ich składu tlenochlorek bizmutu, który miał wywoływać niepożądane reakcje u wielu pań. Warto podkreślić, że środek ten jest dla większości kobiet całkowicie bezpieczny.